sobota, 12 grudnia 2009

Nowy Jork 2007

Po czterech latach powracam do "drugiego najlepszego miasta na ziemi" ;). W drodze na Zachodnie Wybrzeze postanowilem zatrzymac sie tu na pelen tydzien. Cel: odswierzyc wspomnienia i poczuc znowu pozytywny klimat i niesamowita energie tej metropolii. Od 2 lat mieszkam w innym wielkim miescie i ciekaw jestem jak z perspektywy czasu wypadnie porownanie tych dwoch...



Brooklyn Bridge na tle dolnego Manhattanu.








Widok z Rockefeller Center w kierunku Central Parku.














Panorama Midtown z Brooklyn Bridge. Od lewej: Empire State Building, Rockefeller Center, MetLife Building, Chrysler Building, Citygroup Center.















The US of A! Kraina wolnego kapitalizmu, dumnego patriotyzmu...








...i radosnej nieskrepowanej konsumpcji.








A takze kurczaka, frytek i fajnych czcionek.















"Last Exit to Brooklyn", byl chyba taki film...





























Bryant Park w sercu Manhattanu.








Idylla Central Parku. Zielony raj otoczony czterema scianami wielkomiejskiej dzungli.















Na polnocno-zachodnim krancu Manhattanu miasto pokazuje inne oblicze. Wiezowce i regularna siatka ulic ustepuja zalesionym wzgorzom. Powyginane konary drzew, skaliste urwiska i calkowita cisza. Ze skarpy za mostem Waszyngtona rozciaga sie imponujacy widok na rzeke Hudson i stan New Jersey.





























Mala Odessa - rosyjska dzielnica NY. Charakterystyczny, znany z filmow gangsterskich krajobraz polodniowego Brooklynu - metro na estakadzie ponad ulicami.





























Verrazano-Narrows Bridge. To na jego przeslach John Travolta z ekipa tanczyl w "Goraczce Sobotniej Nocy"

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wierny fan nr 1 zgłasza sie i melduje, że zdjęcia jak zwykle giciarskie :)
R.

Anonimowy pisze...

Fajne te zdjecia z nju jorku :)
pozdrawiam
allie
http://www.fotolog.com/schatzchen

Anonimowy pisze...

Fantastyczne te zdjęcia! Jest coś takiego w Nowym Jorku, co mnie fascynuje, jednocześnie przyciąga i odpycha... Nigdy tam nie byłam, ale kilka razy mi nawet się śniło, że gubiłam się gdzieś w gąszczu ulic tej metropolii. Muszę kiedyś skonfrontować swoje wyobrażenia z rzeczywistością, ale chyba trochę się boję ;) Dzięki, że mogłam obejrzeć to miasto Twoimi oczami. Moc podrowień!

Anonimowy pisze...

niesamowite zdjecia i swietny komentarz

Anonimowy pisze...

Amazing photos. Never seen anything like it. thx